Spisek Tudorów
Christopher W. Gortner
Sugestywność, z jaką autor opisuje spiski i intrygi dworskie jest świetna. Czytelnik wpada na dwór i błyskawicznie zatapia się w mrocznych krużgankach i tajemnicach dworskich.
Przyznaję, nie czytałam wcześniejszych książek autora, na szczęście nie przeszkadzało mi to w czytaniu, bo Gortner zakreślał w skrócie dotychczasowe wydarzenia.
Bardzo spodobały mi się szczegółowe opisy komnat, strojów, dzięki temu nie miałam problemu, żeby wyobrazić sobie XVI-wieczny Londyn. Na podziw zasługuje też dobór prawdziwych postaci historycznych i osadzenie ich w luźnej interpretacji i wyobrażeniu autora o ówczesnych wydarzeniach. Gortner zestawia różne podania i prawdopodobne wersje wydarzeń, pewnie dla miłośnika historii ma to dodatkową wartość.
Mamy zatem królową Anglii Marię (zwaną również Krwawą Marią), która próbuje przywrócić w swoim kraju katolicyzm. Jedną z przeszkód jest jej siostra Elżbieta. Delikatnie mówiąc, panie nie darzą się sympatią. Historia jest opowiedziana z perspektywy oddanego sługi księżniczki Elżbiety, który ma misję do spełnienia. Czeka na niego wiele niebezpieczeństw, a on musi wykazać się sprytem, siłą, odwagą, musi też zdecydować komu ufać. Oprócz powierzonej mu misji próbuje też odpowiedzieć na pytania związane z jego przeszłością.
„Spisek Tudorów” to jednocześnie powieść przygodowa, trochę kryminału, a to wszystko osadzone w dawnych czasach. Autor pisze bardzo plastycznie dzięki temu przenosimy się w tamte czasy i towarzyszymy głównemu bohaterowi. Początkowo wydawało mi się, że bohaterów jest zbyt wielu i że ich nie zapamiętam, jednak szybko odnalazłam się w dworskim świecie.
Nie sądziłam, że tak mnie wciągnie ta historia, okazało się, że Anglia w czasach Tudorów jest świetnym materiałem dla twórczych autorów. Cały czas zastanawiałam się, kto pociąga za sznurki w tej historii, kto ostatecznie okaże się złym, a kto dobrym. Dobra, wciągająca, trzymająca w napięciu.
Polecam 🙂
Autor: Christopher W. Grotner
Wydawnictwo: Między Słowami, październik 2014
Liczba stron: 352
Miałam problem z ilością bohaterów, właściwie do samego końca ktoś z kimś mi się mylił. Niby książka fajna, ale jednak nie dla mnie 🙁
Ja też nie sądziłam 🙂 To była czysta ciekawość, zastanawiałam się, czy mi się to spodoba. E-book’a dostałam w prezencie na Dzień Kobiet 🙂
Okazało się, że dworskie intrygi są bardzo wciągające, a dwór królewski to plejada osobliwości. Chciałabym przeczytać poprzednią część, została wpisana na listę “do przeczytania”, może kiedy do niej dojdę, będę jeszcze pamiętać o czym była druga część.
Nie sądziłam, że lubisz takie klimaty ;-). Prawda, sugestywność to ogromny plus tej powieści. Ja jedynie żałuję, że nie przeczytałam najpierw poprzedniego tomu – ale może kiedyś uda mi się nadrobić ;).