Zawsze bawiły mnie dziwne święta i dni (Dzień Sprzątania Biurka, Dzień Spania w Miejscach Publicznych itd.). Ale jest kilka, które bardzo mi się podobają i które jestem skłonna uznać. Oprócz Dnia Czekolady jest to Światowy Dzień Książki.
Pomysłodawcą Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich jest UNESCO. Po raz pierwszy obchodziliśmy go w 1995 roku. Oczywiście głównym przesłaniem jest promocja czytelnictwa, zachęcanie do czytania, ale także rozpowszechnianie wiedzy na temat praw autorskich i własności intelektualnej. „Obchodząc ten dzień czcimy książkę jako uosobienie ludzkiej inwencji i kreatywności, ludzkiego pragnienia dzielenia się pomysłami i wiedzą, otwierania przestrzeni dla dialogu, tolerancji i wzajemnego zrozumienia” – napisała w swoim przesłaniu Dyrektor Generalna UNESCO, Irina Bokova.
W Dniu Książki w różnych miejscach na całym świecie organizowane są spotkania, konferencje i imprezy związane z czytelnictwem.
Trochę historii:
W 1995 roku podczas 28. sesji Konferencji Generalnej UNESCO ustanowiono Dzień Książki. Historyczna idea ma swój początek w Katalonii i sięga w 1930 roku. Data obchodów związana jest z rocznicami urodzin lub śmierci wielkich pisarzy.
W tym roku Światową Stolicą Książki jest Incheon w Korei Południowej, a w przyszłym roku będzie to Wrocław. Tytuł Światowej Stolicy Książki przyznawany jest co roku przez UNESCO jako wyróżnienie dla najlepszego przygotowanego przez dane miasto programu promującego książki i czytelnictwo.
Proponuję z okazji Dnia Książki zadbać o domową biblioteczkę, może zetrzeć kurze, książki się ucieszą 🙂 A w ramach świętowania poczytać rozdzialik (a może kilka 😉
Co czytacie? U mnie aktualnie „Spiek Tudorów”.
Obecnie? Dzisiaj zaczęłam “Amerykę po kawałku” Marka Wałkuskiego (jego poprzednia książka – “Wałkowanie Ameryki” – bardzo mi się spodobała 🙂 i już przeczytałam chyba 1/3, tak bardzo wciąga 😉
Dobry pomysł z tym zadbaniem o własną biblioteczkę z okazji takiego święta ;-).
A “Spisek Tudorów” gorąco polecam.
Miłego dnia!
a Ty co czytasz? 🙂